Na śniadanie podałam
-ugotowane jajka - od gospodarza
- młodą cukinię i patisona z działki, skropione oliwą i posolone lekko
-pomidory
-pastę warzywną do chleba
-chleb
-rukolę i sałatę lodową z pomidorem, karczochami z oleju
-mus z mirabelek
-olej kokosowy do chleba
- kawę Inkę
A do tego słońce i dużo zieleni :)
mmmmmmm jaki wybór :)
OdpowiedzUsuńchcę takie śniadanko!
Nic trudnego :)
OdpowiedzUsuńFajne proste potrawy, a właściwie składniki śniadania - a te jajka cudownie żółte, ale to może dlatego, że od gospodarza;P
OdpowiedzUsuńCiasto upieczone z tymi jajkami też było bardzo żółte i smakowało o niebo lepiej niż te na jajkach ze sklepu :)
OdpowiedzUsuń